***
W oddali słychać już tylko echo
Echo wyszeptane przez wiatr
Odbijające się o puste ściany
Mego zimnego pokoju
Pozbawione promieni słońca
Odrobiny ciepła
Rozpada się jak domek z kart
Może ktoś to jeszcze uratuje
- uratuje mnie
Jak mozaikę bezcelowego istnienia
Jak miliony rozsypanych diamentów
Rozbitych w nicość
Tak jak ja.
autor
silence
Dodano: 2008-12-25 02:22:54
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Bardzo dziękuję wszystki mza tak miłe słowa. Nawet nie
wiecie jakie to jest uczucie przypomnieć sobie po 4
latach o tym portalu i przeczytać takie opinie!
Pozdrawiam.
... i wielu ludzi jest w podobnej sytuacji. ehhh. skąd
ja to znam...
wiersz bardzo mi się podoba.
Ładnie zobrazowany wiersz. Podobają mi się słowa w nim
zawarte. Wesołych Świąt i życzę wszystkiego dobrego.
podoba mi się , miliony rozsypanych diamentów ,
mozaika bezcelowego istnienia - warte do poskładania,
Ostatni wers mozna różnie interpretować. chocby tez
tak że podmiot liryczny juz to zrobił i czeka rewanzu
w ufności że nań zasługiije - ciekawa pozycja warta
przeczytania
Wiersz bardzo emocjonalny, przemawia glosno do
czytelnika. Styl i metafory piekne, wiec pisz nie
rozpaczaj!!
Jutro napewno bedzie lepsze. Zycze powodzenia .
Pozbieraj się.Poukładaj diamenty.Pozdrawiam
"Miliony rozsypanych diamentów
Rozbitych w nicość"...ahh... coz mogę rzec... piekne
porownania....gleboki przekaz.... krzyczace emocje...
wiersz zdecydowanie na tak!
W takich momentach pisze się wiersz i ktoś go czyta i
już nie jest się tak beznadziejnie bo jest jeszcze
ktoś po drugiej stronie kto też być może jest sam i
czyta właśnie takie wiersze...