***
Parki wysnute gruchaniem gołębi,
Domy spływają czerwienią okiennic.
Na dachach wśród dywanów z płomieni,
Tam dwoje ludzi szczęśliwych i niemych.
On, co twarz ma lśniącą blaskiem krwawiącej
świecy
Ona, w oczach szkicuje nagość, tej chwili
przesyt
Wieńcem harmonii dwie orchidee.
Łączą się ciała, plączą łodygi kwiatu
Skute uściskiem jak żarem Pompeje,
Snują ustami ścieżki, pod masaż wiatru.
autor
Patriot
Dodano: 2009-02-14 13:28:08
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piękna Poezja W słowie i formie bardzo dobra liryka