***
Budzę się w lesie
Moje ciało zmasakrowane
Idę ledwo trzymając się na nogach...
Upadając co krok wołam o pomoc...
Tylko los szepce mi do ucha:
To koniec.
Nadzieja gaśnie...
Upadam
Zamykam oczy i czekam na śmierć
Umieram..
Teraz jest mi dobrze...
Nie czuję cierpienia.
Teraz Aniołem jestem...
autor
nai666
Dodano: 2008-03-23 14:13:20
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.