wiersz
Nauczono usmiechu
gdy
lzy napelniaja oczy
poza beznadziejnym systemem wartosci ...
pozbawiono uczuc
bol
jednostka codzienna
wzmartwychstala gorycz
falszywie bratnie dusze...szczytami
marzen
poszukujac cienkiej
granicy z piekla rodem
oswojone zmiany
naiwny biznesplan
nieludzka ludzkosc
zmuszano do usmiechu
gdy ona....chiala... plakac..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.