***
Nim zmierzch kolejny
okryje mą postać
żaden krok chwiejny
mnie nie spotka
Ku światłu które dziś
przeklęłam w niemocy
pragnę iść
we dnie i w nocy
Wybacz mi słońce
brak zrozumienia
niech łzy gorące
ochłoną z cierpienia
autor
suzzi
Dodano: 2006-05-14 08:46:44
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.