***
Kiedy przyszłam na tą łąkę
przysiąść sobie na ławeczce
właśnie świerszcze grały koncert
wiążąc słońce na wstążeczce…
Zapach kwiatów się roznosił,
wietrzyk muskał lekko skronie
nawet zając stając słupka
ze zdziwieniem patrzył na mnie…
Powolutku czas mi mijał
zatopiony w marzeń niebie
słońce już powoli gasło
Ja czekałam tam na Ciebie…
Przyszedł wieczór z chłodem nocy
gwiazdy już na niebie błysły
smutek wkroczył błysnął łezką
bo nadzieje moje prysły…
:))))
autor
Maryla
Dodano: 2006-10-16 07:45:58
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.