***
łza uwięziona w zrenicy
gorzknieje i umiera
a ból nadal
serce rozdziera
tęsknota rozlana
na dnie szuflady
pozostawia
niezmywalne ślady
w uścisku myśli
może jeszcze mi się przyśnisz...
lecz senna zjawa
jest nieprawdziwa...
a na jawie...
ja sie wciąż ukrywam
jak szuler
chowam uczucia w rękawie
i wciąż się bawię
próbuję wydostać się
z kwadratu
lecz prędzej zwiędnę
jak te parę
marnych kwiatów
Yoosta 2004 rok
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.