***
Bo ja nigdy nie wybaczam kłamstwa
bo nigdy nie robię krzywdy za nic
i źle nie życzę innym
Ale ty mnie zdradziłeś, raniąc
choć sama zdrada to ból
Patrząc mi w oczy wbiłeś nóż w
plecy odcinając me skrzydla
Dlatego umierasz,
te dwie palące się od wieków
blizny, to wyrok twój
Na wieki pozostaniesz w lochu
przy jękach swych z bólu usypiać
będziesz by obudzić się po następną
dawkę cierpień
z serii dla tego który już nie istenieje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.