(...)
oparcie w matce rodzonej ojcu
nikłe szanse na cud spełnienia
obcy jak krewny wyobcowany brat
i samotnością swą osnuta licząca
do kilkunastu razy z nadzieją
a jedynie na samą siebie ostatecznie
autor
libraS
Dodano: 2006-01-26 18:29:23
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.