***
Czy Ty Bajką jesteś, czy słodką Nirwaną,
Wyrwij życiu mnie z ciasnych ramion, które
są jak kat.
Uciec chcę, gdzie jawy smak obcy będzie
wiecznie.
Umknąć od ludzkich łap i ich wrogiej
pieśni, co zabija sny.
Śmierci chwycę dłoń, niechaj mnie
prowadzi
W dal od wszelkich norm bytu kadzi, w
której wolność wrze.
Za Nicości dech oddam swe istnienie,
Co nie darem jest, a cierpieniem- tępym
bólem żył.
Uszy moje już wytrzymać nie mogą
Hałaśliwych bić lepkich serca komór i
szemrzącej krwi.
Wiecznej ciszy chcę i błogiego chłodu.
Pragnę schować się na dnie grobu, by w
samotni tkwić.
Komentarze (1)
Chcesz uciec choćby w zaświaty - nie lubisz tego stanu
swojej duszy!