P r o f a n
Pielgrzymuję...
Do miejsc świętych,
Profan, szukam
Obecności Boga, wisząc
Na wątłej linie zbawienia.
Ostrymi hakami, butnie
Wkraczam w liturgię,
Skalnego sanktuarium.
Potem padam,
U krzyża nad Czarnym,
Zmęczony utwierdzaniem wiary,
Trudem ponad siły?
Trudno mi zaszufladkować ten wiersz pod sztywnymi hasłami. Można go odbierać w kategoriach przygody, wiary, nadziei...każdy po swojemu.
autor
Krzyk
Dodano: 2007-02-05 10:27:41
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.