Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

***

mezowi...w kolejna rocznice smierci...

Nie chce pamietac, jak to sie stalo,
prawda jak sztylet i Twoj wzrok zimny,
dlugo tak stalam, jak skamieniala,
na bialych ustach czulam smak dziwny.

Czesto tez pytam, choc wiem, nie powiesz
jak jest Ci teraz z tym umieraniem?
Ty na lze ziemie pewnie spogladasz
i na mnie z ziemskim tym balaganem.

Ilez juz za mna odlotow ptakow,
a ja wciaz zyje, nie slesz wiwatow
i tylko wiecej olowiu w nogach,
gdy cie odwiedzam z bukietem kwiatow.

Postoje chwile, znicz nowy zapale...
Jakze tu cicho, choc przeciez tlumnie.
Probuje cos Ci modlac powiedziec
lub chocby szepnac, ale nie umiem.

autor

Maeuslein

Dodano: 2007-01-31 00:09:04
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 38
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »