* * *
Ktoś porywa mnie do tańca
On prowadzi
Jest dwunasta, Anioł Pański
W nogę wadzi
Msza poranna, śpiewy chórów
Dusza boli
Już różaniec i litania
Słodycz soli
Pacierz, szkaplerz i figurka
Życie trudne
Stuła, niebo, aniołowie
Ręce brudne
Post, nie tańczyć a się modlić
Serce pęka
Gorzkie Zale, zmartwychwstanie
Była męka
Oto klękam, proszę, błagam
Zmiłowania
Nie chcę tego, tak ziemskiego
Zakochania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.