***
Czasem, idąc ulicą skręcam w bok
omijając grupkę roześmianych ludzi
gdyż lubię celebrować swoją odrębność
oni siedzą, podzwaniając pustymi
butelkami
głośno mnie nie rozumieją
autor
agus62
Dodano: 2008-02-16 12:09:15
Ten wiersz przeczytano 733 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.