***
domagają się
paznokcie
nie mają nic
ponad zaschnięty lakier
emalia przykrych zachodów,wschodów
nie będzie południa
żywione pretensje
niedomalowanej egzystencji pobłyskującej
czerwonym gestem zdławionego kciuka
nie posłuchał
odarł się z podwiązki niekłamaną prawdą
ciągnie swój do swego lecz
ten drugi się waha
autor
autoironia
Dodano: 2008-05-05 16:47:26
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.