* * *
* * *
pofrunę z motylami w kolorach lata
upojony zapachem kwiatów
pić będę z otwartych kielichów
tracąc resztki przyzwoitości
a potem ukryję się za horyzontem
miażdżony ciężarem nieba
płonąc ze wstydu
zapadnę się pod ziemię
autor
dobry czas
Dodano: 2007-02-08 19:45:36
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.