***
lubieżnych myśli
pokazałeś mi kwiecie
źrenicą która rozbiera
i ubrać zapomina
wciąż po mym ciele wędrowałeś
potem dłoniom kazałeś
do piersi przytulić
uwięziony za twym
żebrem świat pulsował
wciąż słysze jak targa moimi myślami
niepewność pozostawia
w tanecznym kroku
suknia zatrzymana
uciekłam
autor
aleh
Dodano: 2007-01-14 09:14:28
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.