[*]
*wyrwane z przeszłości*
Spójrz w Jej oczy
Tak nienaturalnie blade,
Tak przerażająco czarne,
Tak olśniewająco niebieskie.
Co widzisz?
Ukryte szczęście?
Iskierkę nadziei?
Czy jedynie pusty strach?
Powiadają, że ma szczęście,
Że może zdobyć wszystko, co chce
I nie zapłaci za to nic..
Mówią, że wykorzystuje wszystko
I wszystkich, by żyć tak,
Jak to sobie wymarzyła.
Ale czy rzeczywiście?
…
Nikt nie wie,
Jaki ciężar w sobie niesie,
Ile łez wylewa każdej nocy
Winą obarczając siebie..
Nikt nie wie,
Co czuje
Patrząc na jego uśmiechniętą twarz,
Wiedząc, że mogła zmienić
Życie Swoje i Jego..
Nikt nie wie,
Jak samotna czuje się
Gdy wkoło tyle rozbieganych serc.
I wreszcie nikt nie wie,
Co znaczy Kochać
I Miłość Swą pochować
Głęboko pod powierzchnią ziemi..
Emikowi ;* - Madzik.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.