***
na wschód od moich uczuć
gdzieś
pomiędzy stopą a męską dłonią
skąpana w deszczu tajemnica
ożyła wspomnieniem
odbita w kropli tęsknota
przebrana w twarz kobiety
wzdycha...
uśmiechem melancholii
grymas ufności zlizuje
resztki brudnego potu
jakaż ta miłość słona
autor
sylwiam71
Dodano: 2010-07-01 14:56:02
Ten wiersz przeczytano 851 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Piękny wiersz !!! Tylko prysznic przed :)))))
Pozdrawiam :)
....wiersz nie potrzebuje słów sylwio...(jest
poezja...słowa)
hmm... banał napiszę, ale prawdziwy: piękny wiersz
Pięknie, tak miłość bywa słona, bo łzami okraszona...
z serca dziękuję i proszę zajrzyj dzisiaj do mnie, też
mi smutno...pozdrawiam :)
czasami nie warto ufać wspomnieniom, które
ożyły...mogą srodze zawieść, pozdrawiam
wiersz dobry, uczuciowy, wprowadza czytelnika w
klimat...ciekawe przenośnie...miłość ma różne smaki:
słodki, słony i pełen goryczy...pozdrawiam
Przesłodzone mdłe, przesolone be... a wiersz dobry.
Pozdrawiam:)
wiersz bardzo mi przypadł do gustu, Sylwio brawo!
odbita w kropli tęsknota - ekstra
O matko, przecież najwięksi poeci pisali niektóre
wiersze bez tytułów- myślałem, że wszyscy to wiedzą
:)))
uczucia, tajemnica, deszcz, wspomnienie, tęsknota,
melancholia, ufność, miłość - nie za dużo tych
"łatwych" wyrazów? może spróbujesz coś przekazać
własnymi słowami?
Wielokropek nie nadaje automatycznie głębi.
Pozdrawiam
ten wiersz zasługuje na tytuł... pozdrawiam...
Cóż, żeby wiersz się wyróżniał to częściowo staż ma
rację. Nie mniej jednak wielu znanych poetów nie
nadaje tytułów choćby po to, by za wiele zawczasu nie
zdradzać. Dobrym pomysłem jest stara konwencja - od
pierwszych słów pierwszego wersu. Sama treść mi się
podoba, jest klimatyczna.
do "staża"; około 30 wierszy Broniewskiego mają tytuły
jak powyższy - to zabieg literacki - nadaje im się
nazwy umowne.
Na temat zbyt pochopnych komentarzy już się
wypowiadałem.
Wiersz przemyślany, dopracowany, choć za dużo w nim
zbędnych słów.
Krótki wiersz, ale oddaje bardzo dużo uczucia, nie
wiem jak myślisz, ale zatytułowałabym go
"odczucia miłości".Podoba mi się.Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
jakaś ta miłośc nie tylko slona, ale niesmaczna,
parszywa...może tytuł parszywa milość, albo zkazana
na...śmierc, potępienie?