*/ N A Ł O G U * M Ó J/*
Dla Mojego JEDYNEGO Anioła...Ty wiesz Kochanie prawda? ZnZ KmM i żyli dlugo i szczęśliwie:*z:P
Jeden spełniony ze stu snów
Mieć twarz Twoją z miliona twarzy
Czuć że dla mnie jesteś tu…
Choć raz przestać tylko marzyć
Ale trzeba czekać…
A w oczach drążą chwile żalu
Gdy po chwili się uśmiechasz…
Tak mnie wpędzasz w nałóg
Że chcę więcej i potrzebuję
Twojego dotyku i zmysłów działania
I czuje że muszę to się w Ciebie
wpatruję
Chwil sam na sam, i pojednania
A ja na skraju wyczerpania…
I jednym tak słodkim uśmiechem
Umiesz zmusić mnie do grzechu
Doustnie, dożylnie ?
Twoją Miłość chcę przyjmować
Tak czystą, niewinnie
By móc się nią delektować
I wąchać oczyma…
Czuć ją w sobie
że ciągle prawdziwa
że moja? nie! Że nasza!
Że świat do góry nogami przewraca
A ja się w niej pragnę zatracać…
Jak we mnie pulsuje
I rytmikę serca przyśpiesza
Dnia każdego zwiększoną dawkę stosuję
A ona źrenice moje poszerza
Tak trwam od nocy do rana
…od rana do nocy
Jam Tobą „zahipnotyzowana”
Narkotyk: uśmiech Twój i oczy…
z Cyklu: dla M. bo dajesz mi siłę by żyć MK*4 - zakochana w Aniele
Komentarze (2)
Hipnotyzujacy wiersz. Dziala jak narkotyk podobnie jak
bliskosc ukochanej osoby;)
masz talent nie ma co :) piękny wiersz ;) tylko
pozazdrościć Tobie talentu i Aniołowi szczęścia :)