(...)
Śmiejesz się,
lecz coś tkwi w oku,
serce zatyka usta
czyniąc z amanta niemowę.
W spojrzeniu puste pytania
zamiast odpowiedzi.
Woal srebrny, żałobny,
świat zapomniany przez skały.
Brnąc rozdeptujesz diamenty,
błyskiem kryształu ze snu obudzony.
Na końcu listka łza woskowa,
nieprawdziwa
nim spadnie na grudę.
autor
HENO
Dodano: 2008-01-06 00:24:55
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
przejmujący i wymowny wiersz bardzo dobry...
Wiersz przejmujacy...W sporzeniu puste
pytania...Odpowiedz sama sie nasuwa.