* * *
Gdy o świcie przyjdzie sen
Środkiem nocy- piękny dzień
Światło milczy jak marmur
W głębi duszy anielski chór
Ziemia krwią splamiona
Pod stopami kroków drży
Rzeka trotylem spalona
Tylko spod skorupy ziemi- łzy
I tylko głowy milczące- bez ciał
Krwią ozdabiają ziemie… i pal
Nie myśląc odchodzą, rzucają w
zapomnienie
Ostrzem maczety tamując krwawienie
Lecz piękny sen o świcie przyjdzie
Z duszy, aniołów orszak wyjdzie
Piękny dzień, nareszcie dniem
Światło zaśpiewa tysiącem tchnień
polly wants a cracker
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.