...
Zbudzony budzika tonem
otworzyłem Swe oczy
nie wiedziałem w tej chwili
co zstąpiło mi na oczy
tysiące myśli
jedna za drugą
lecz naprawdę nie wiem
co było tego naturą
nie wiedziałem czemu widzę
głos budzika drwił z dala
pragnął zapewne spokoju
tak jak i ja pragnę go z rana
i nie wiedziałem
czemu otworzyłem Swe oczy
nie myślałem czy to czas niedzieli
czy może też soboty
godzina dziwna
taka zwyczajna
siódma zwykła
nasza poranna
i doprawdy
sam nie wiem czemu
kolejny dzień zawitał
na mym oka cieniu....
Komentarze (1)
po prostu srył się pod rzęsą powiek...