***
Dlaczego młodzi
w białych koszulach,
rewolucjoniści.
Dlaczego właśnie do nich...
Pociski
rozrywają wykrochmalone kołnierzyki,
a przecież wystarczyło by ściągnąć
koszule
Może mama by aż tak mocno nie płakała.
A demokracja...
ona choć mniej piękna
w karmazyn by się odziała,
nie burząc harmonii jedwabiu...
za późno, już tylko łzy zostały,
łzy na kołnierzyku.
autor
Amelia^__^
Dodano: 2005-11-10 08:33:47
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.