....
Nie ma już nic,
wiatr zabrał wszystko,
zaszło słońce,
zgasło ognisko,
nie będzie już spojrzeń płonącego ognia,
zamkniesz oczy niczym gaszona pochodnia,
w nic już nie wierz,
bo nic nie istnieje,
całe twoje życie,
jest tylko złudzeniem,
nie płacz wiecej....
każda łza o ziemię się rozbija,
nikt nie słyszy krzyku,
a on cię zabija,
nie poczujesz juz oddechu,
na swojej bladej skórze,
każda twoja prośba,
znika w czarnej dziurze,
nie chciej przebaczenia,
nikt ci nie wybaczy,
twoje życie już teraz,
dla nikogo nic nie znaczy...
Przestań uciekać!
Znajdą cie wszędzie....
Zostałeś sam!
Inaczej już nie będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.