**
Gdy patrzę, na twarz, tak bardzo
spokojną,
jak dziecko gdy śpi snem niemowlecym,
zastanawiam się jak mozna żyć woją,
zabijać myślących odruchem zwierzęcym.
Jak czlowiek myślacy, może być tak
głupi,
morduje niewinnych dla zysków
niewielkich,
jeszcze sie tym chlubi...
wyzbywając sie uczuć wszelkich.
autor
mgła poranna
Dodano: 2007-02-05 17:05:31
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.