3
Weroniko współczesna
kulawa i brzydka
w łachmanów swych dziurach
masz ażur jego odbicia
Mario Magdaleno
wychudzona i blada
twych pogubionych włosów ręcznik
upadł do jego stóp
Tomaszu niewierny
zagubiony i ślepy
twe dłonie szukające oparcia
ukryłeś bezpiecznie w jego boku
Judaszu dzisiejszy
bezmyślny i pazerny
srebrników pełne konto twoje
roztrwoniło jego krew
Łazarzu teraźniejszy
poraniony i pusty
wzrokiem mętnym od igieł dostrzegłeś
swe życie w jego sercu
Szymonie Piotrze
przerażony i słaby
chleb wino i klucze dostałeś
i wyparłeś się jego imienia
Trzy razy
Czyż nie nad takimi
pochylał się
Dla takich jak ty
upadł nisko
Trzy razy
Tobie podobny
wbił gwóźdź
Trzy razy
A On Jest Jeden
Razy Trzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.