*****
starzejesz się
jesteś moim drzewem
szorstką korą
policzki drapiesz
bez kapelusza w słońce biegniesz
staruszko w rękawiczkach koronkowych
dziewczyno w kurtce zielonej
synku
codzień
jesteś
ze mną
Polsko
starzejesz się
jesteś moim drzewem
szorstką korą
policzki drapiesz
bez kapelusza w słońce biegniesz
staruszko w rękawiczkach koronkowych
dziewczyno w kurtce zielonej
synku
codzień
jesteś
ze mną
Polsko
Komentarze (3)
Ciekawy wiersz... w niecodzienny sposób porusza
temat...
Trudno jest napisać niebanalnie o Ojczyźnie, Tobie się
udało :-)
Ta Polska na końcu wiersza do mnie nie przemawia ale
to zapewne dlatego, że obce mi jest do niej to o czym
piszesz ale robisz to w ładny sposób. ;)