...
Błądzę w ciemnościach istnienia
samotność doskwiera
jest tak ciemno,niebo zgasło
oczy me iskrą jedyną blasku
rękoma szukam drogi
potykam się o wszystko
nawet najmniejsze progi...
Zagubiony w otchłani
spoglądam do góry
lecz ani chmury
ani gwiazdy na niebie
wszystko pokryte
ciemności zalewem
Szarość padła na me oczy
ledwie dostrzegam dłonie
błądzę,ciemność...
Lecz przyjdzie nadzieja
że staniesz się mym promykiem
rozświetlisz me niebo
słońcem żywym...
autor
domenico
Dodano: 2008-01-16 09:26:17
Ten wiersz przeczytano 358 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.