***
Zamykam oczy i budzę się.
Znów mroczne myśli mnie ogarniają.
Odchodzę w ciemność- to już nie sen
I stanu tego nie nazwę jawą.
Zastygłam w miejscu, choć biegł wciąż
czas,
Zawisłam, grawitacji przecząc.
Nade mną marzeń tu dziki las łaskocze
myśli,
Pode mną- niebo materii gęstej zdeptane
wisi-
Nie chcę nim brudzić snów!
autor
Tristia
Dodano: 2007-05-16 18:58:14
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ładna forma wiersza, lekko się czyta:)pozdrawiam