N O M O S
nie wybieram wodza
to będę wolny
od rządzenia
jestem częścią całej materii
tam nie sięga machina
czuję że zajmuję
za dużo przestrzeni
egzystencja wybiega ku śmierci
to ruch zbliżania do siebie
chciałbym czynić
w codziennym przyswajaniu
moją istotę
spełnioną
nie tylko w niedzielę
mamy bezwiednie się poddawać
reżimowi demokracji
bo tak prawo ka(rz)że
(B)
Jeżeli prawo miało charakter
ponadczasowy, nazywano je nomos. Na
określeniem terminem nomos zasługiwały te
prawa, które miały charakter uniwersalny,
ponadczasowy oraz były abstrakcyjne, tzn.
nie tworzone do konkretnego przypadku, lecz
całkowicie abstrakcyjnie. Ten rodzaj praw
przyczyniał się do powstania tzw.
catallaxy, czyli spontanicznego porządku i
ładu społecznego, który w najlepszy sposób
zabezpieczał wolność człowieka przed
zakusami władz. O drugim rodzaju prawa
Grecy mówili thesis co miało oznaczać, że
jest ono prawem uchwalanym dla potrzeb
danego państwa w odpowiednim momencie.
Thesis było prawem, które mogło być
uchwalane za pomocą procedur
demokratycznych, o ile nie narusza to
porządku i praw nomos.
Komentarze (16)
Filozofia przez duze F...pozdrawiam...
Demokracja to najlepszy z najgorszych system społeczny
gdzie przywilejem władzy jest narodowi
kadzić-pozdrawiam!
Utwór bardziej dotyka sfery filozoficznej niż teorii
państwa i prawa, a sugestia jest wyraźna, że chodzi o
współudział w rządzeniu państwem i rozumienie zasad
demokracji.Zresztą poruszasz też inne zagadnienia
filozoficzne dotyczące życia i śmierci.Myślę, że są to
trudne i różnorodne tematy i w tak krótkiej formie
niemożliwe do klarownego przedstawienia.Cóż państwo i
prawo od dawna funkcjonuje w oparciu o normy
stanowione i trudno mówić o abstrakcyjnych, czy nawet
uniwersalnych.Za podjęcie tematu oczywiście +. A
wogóle zaciekawiło mnie z jakich korzystałeś źródeł, o
ile to nie tajemnica.
Ja też wole jak jest o życiu lub miłosci. A tak
reasumując ciekawe jak to jest upaść na burka, można
przez to wyjść na szarka (chyba dobrze kojarzę :-))
albo spaść z biurka. Plusik dałam.
Bracie, co Ty za brednie wypisujesz? Zacznij pisać
wiersze. Biały, filozoficzny stek bzdur. Niedługo
doczekamy się w Twoim wykonaniu abecadła. Będziemy się
domyślać o co Ci chodziło. Klakierzy i tak napiszą, że
tak wspaniałego przekazu, wiersza jeszcze nie czytali.
Będą Ci dziękować, a ja Ci mówię, spadłeś na burka.
No właśnie - tak prawo ka(rz)że.
głosuję bo tak mi serce każe ;)
Prawa ponadczasowe - czy to może się udać naszemu
społeczeństwu?
trzeba się zrelaksować, poczuć przestrzeń, pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz,podoba mi się.
Pozdrawiam.
Coraz bardziej intryguje mnie twoja poezja, pięknie
piszesz, pozdrawiam ciepło;)
"nie wybieram wodza /
to będę wolny /
od rządzenia" - fajna myśl i taka idealistyczna ;)
pozdro :)
To mistrzostwo: to będę wolny od rządzenia, w całej
zresztą świetnej treści. Pozdrawiam
Aby w temacie nie być w tyle- zapytam; a do jakiej
burassku należysz FYLE?
poszły w niełaskę prawa czasem dobrze wiedzieć co się
należy Pozdrawiam :)