***
Zyje w porcelanowym swiecie
bez ciszy
przestala istniec gdy odszedles
tu sciemnia sie o wiele szybciej
a dzien wtulony w chlodny polysk
porcelanowych ust
jest czescia nocy
dlugosc dzwieku nie ma znaczenia
wokol tylko sadza
i tesknota
cieplo nagiego ciala
kruszy tylko pierwsza warstwe porcelany
a ta jak diament rani skore
Tylko jezioro twoich oczu
topi porcelanowe swiatlo
bardzo prosze o komentarze...
autor
Bursztyn
Dodano: 2008-01-05 20:38:55
Ten wiersz przeczytano 367 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.