?
nagle
niekontrolowanie
jakas iskierka zapaliła sie we mnie
i po chwili
spłonęłam
ogniem bezsensownej
nadziei
boję się
bo nad żywiołem nikt nie zapanuje
boję się
bo rany znów się będą długo goić
autor
Bursztyn
Dodano: 2007-12-16 02:35:42
Ten wiersz przeczytano 397 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Lepiej krwawiące mieć serce niż bryłkę lodu bez
pęknięć :-)
Krótko i treściwie...;)Rozumiem Twój strach,chyba
każdy zraniony czy zawiedziony rozumie.