***
...dla siebie...
Błyszczy się północ bezsennymi piorunami
Dziś wszyscy Święci są uśpieni
A my ciepłem świec owiani spiskujemy
przeciw tym co przez los ustawieni
Komfort przez okno wyleciał
razem z kanapą z Ikei
różowy królik na niej siedział
hołdował minimalizmu idei
Szyby słowem wybijemy
A od pióra legnie mur
Życia nie podporządkujemy
miejskiemu szumowi rur
Pozostańmy z rytmem duszy
wybijanym przez dzięcioły
żaden hałas nas nie skruszy
nie samolotu popioły
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.