...
Zakochana w aksamitnym głosie
oblekanym nutami delikatniej muzyki
płynącej z nikąd
wyciągającej rękę
w akcie pomocy.
Silne dłonie
i silne ramiona
To w nie opadam
kiedy tego potrzebuję
To w nich jest moje schronienie
przed otaczającym mnie światem
Tylko w nich
wylewam rzewnie swoje łzy
rozpaczy
niezadowolenia
To z nich płynie nadzieja
która powoduję uśmiech na mojej twarzy
mimo, że płacze
To w nich nachodzi mnie
pragnienie miłości,
której potrzebuję
jak narkotyku
Ale mimo, że są
to nie tymi ramionami,
o których marzę,
o których śnię
Ja
upadły anioł
taki sam
jak zwykły śmiertelnik
a jednak inny
bardziej pragnący
kochający
nadzieję w ludzi
i cały świat pokładający…
Komentarze (1)
ciekawie skomponowane
plus