***
Od zbrodni
Do zbrodni
Tysiące już lat
A po co?
A po co?
Dlaczego to tak?
Tych kilka zasad
Tak prostych zasad
Szacunek
Czemu niektórym tego brak?
Ranimy.
I to wiedząc, że to robimy
Zdrada, zabójstwo
Kłamstwo, bluźnierstwo
Bo zabijamy nie tylko czynami
Zabijamy także słowami
Tym drugim bardziej siebie...
Ludzie jak zwierzęta
Od tylu już lat
Jak to się dzieje,
Że brata zabija brat?
Nadzieję mam,
Że kiedyś, za kilka lat
Nie będzie problemu,
Że zmieni się świat
Człowiek człowiekowi już nie wilkiem
Będzie, lecz człowiekiem
Aby ludzie byli mili dla siebie
Aby chcieć pomóc innym w potrzebie
Aby Miłość zebrała swój plon
I szczęście nastało ze wszech stron
Tak w rocznicę zmartwychwstania
Do Boga unoszę swe błagania.
Wielka Sobota AD 2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.