***
D.
Motto:
"...w tej okolicy jest zbyt
uroczyście..."
Śnił mi się dziadek,
mówił, żeby Ci nie ufać,
ale o czerwieni paznokci
tak gromowładnej
że prostującej pierścionki włosów
nie było mowy.
Klepki parkietu klaskały z zachwytem,
podążając krok w krok za tym
co robiły stopy.
Moje zasady,
a Twoja szminka
nakreśliły granicę.
autor
Obywatel MM
Dodano: 2012-07-03 23:00:10
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
jakoś mnie powalił tak samo jak 3 poprzednie wiersze!
ooo... ciekawie, oryginalne metafory i klimat
czerwieni, super :-)
Bardzo dobry erotyk, z ta całą "gromowładnością"
nieziemską zupełnie ziemskich czerwonych paznokci ;)
Pozdrawiam.