***
W mym sercu,
bitwa żywiołów się toczy!
Jak wodospad,
spadam,
Jak kwiat na zime,
umieram!
Jak uschnięte płatki róż,
odchodzą ode mnie wspomnienia!
Wciąż czeka i czekam,
Na mego serca Pana,
co z lochów mnie uwolni,
z mego serca,
z więzienia
Jak sabat w świętą noc,
wracają uczucia.
Jak filiżanka czarnej kawy,
życie smakuje gorzko,
Wróć do mnie!
Przeklnij mnie!
Nie odchodź!
Ja umre!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.