...
Odejdę po cichu.
Odejdę bez rozgłosu .
Odejdę na paluszkach.
Odejdę tak aby prawie nikt nie wiedział.
Odejdę na zawszę.
Odejdę tak że sprawię Ci ból.
Odejdę tak że już nie wrócę.
Odejdę tak że obrócę się w nicość.
W nicość mej mnie pochowają.
Pochowają w niej mój krzyk i ból.
I tylko to ze sobą zabiorę.
I jeszcze coś.
Twoją łzę.
Cząstkę ból który pragnę Ci zadać.
I nie myśl że jestem zła.
Ale pragnę właśnie tego.
Pragnę Twej łzy i Twego bólu...
niech nie myśli nikt,że wiersz jest tym czym się wydaje jest on tym co się wydaje a czasem czymś innym...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.