***
Nie zamieszkasz
Wśród szarości, smogu
Przyjeżdżasz, zarabiasz
Odchodzisz
Chodnik słońca nie ujrzy
Twarze dziewcząt bez piegów
Tylko dziwki mają uśmiech na twarzy
Wymalowany
Uciekasz jak każdy
Z tej fabryki majątku i koszmarów
Samotność metaforą sukcesu
Popularności
Spalin
Smutku
I plastikowych kwiatów
Z których wyrasta
The Big Apple
autor
Mikaś
Dodano: 2008-04-13 16:48:12
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
taki mądry ale smutny wiersz o obecnej sytuacji
ludzkiego bytu,o emigracji za chlebem i wielu innych
przyczynach opuszczenia Ojczyzny.A tu nikt nie ani
glosuje ani komentule.Podobają się tylko grafomanie.