M a n d a t
Z Anglii do dziadka przyleciał
wnuczek,
linią lotniczą - sprawnie jak żuczek.
Dziadek ma w Polsce dwa samochody,
w jednym z nich obaj mieli przygody.
"Go faster" słychać głos za plecami,
tak wnusio dziadka szybkością mami.
Jak tu nie dostrzec wnuka
dziarskości,
więc dziadek sporej nabrał prędkości.
Lecz na ich drodze policja stała,
dziadka-pirata w locie wstrzymała.
Lżejszy już dziadek o kilka stówek,
bo radar nie chciał słuchać wymówek.
Punkciki także się posypały,
nie są powodem one do chwały.
Od tamtej pory bardziej już dziadek,
unika prostych drogowych wpadek.
"Go faster" dzisiaj dziadka nie mami,
jeździ jak każe przepis - znakami.
Na jazdę szybką jest jednak rada:
Formuła Jeden lub autostrada.
Go faster = jedź szybciej!
EpamidondasWyrywny
Komentarze (16)
za wiersz wielkie brawa....a dziadek dobrze ze się w
końcu podporządkował przepisom...pozdrawiam.
Swietny wiersz, a tematyka mi nie obca...sam też mam
ciężką nogę, a Ty zaś dajesz świetną radę i opłaca się
jej posłuchać...powodzenia
fajnie, z humorkiem, dziadek jest the best!
wiersz napisany z humorem, lekki, rytmiczny...miły w
odbiorze...pozdrawiam
Fajna opowieść. Przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam a krytykami się nie przejmuj:)
witaj, miły i zabawny wiersz, biedny dziadek,
za ciężką miał nogę.. pozdrawiam.
Ha - zapłacił, punkty stracił, ale sobie dziadek
pojeździł ;). A tak na poważnie dobrze, że piszesz o
tym zjawisku, bo coraz więcej nieszczęść na drogach i
ludzkich łez przez bezmyślne zachowania kierowców.
Wiersz na wesoło, ale niczym bajka z morałem.
Pozdrawiam
Najlepiej tak pośrodku :)..wpisu nie będzie w bloczku
:).. M.
Dobry wiersz. W Kanadzie o której pisałem swego czasu
jest odwrotnie. Tam jedzie się całkowicie pustą drogą
z przepisową szybkością, mimo że przed tobą i za tobą
nie ma nikogo. Nie słuchaj pirata a weź na niego bata.
Serdecznie pozdrawiam.
a to się dziadek nacioł ..... na wnuczka :)
:-) I dobrze, że dziadek dostał nauczkę, trzeba
koniecznie pogadać z wnuczkiem, żeby dziadziusia nigdy
nie mamił "go fasterami" ;-) fajny wierszyk :-)
Do Bazyliszka! Poezja alkoholu nie lubi. Nie pij! To
Cię gubi! Naprany masz omamy i jesteś strasznie
zakłamany. Bez pozdrowień!
dobry z fajna pointa...pozdrawiam
ten temat dobrze znam, mam sporo fotek swoich
chłopców...taka jest młodzież...nawet humor mi się
poprawił...
Szybka jazda się nie opłaca, bo ludzi tylko
ogołaca:))