...
Tyle wspólnych dni...
Tyle wspólnych myśli...
Tyle wspólnych słow...
Ciągle mam je w pamięci,
nie potrafię zapomnieć,
tkwią tak głęboko w moim sercu,
zadając mi ból...
Ty-najlepszy przyjaciel,
Ty-najbliższa mi osoba,
zraniłaś mnie...
niespodziewanie zadając cios.
Cios, który przebił serce na wylot,
któro krwawi i woła "Dlaczego...?"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.