b A R s z C Z
Polski, krwisty w smaku doskonały
Przesyt nim dzisiaj niemały, niemały
Łyżeczka tego rumu wieczoru rozkoszą
Czerwone krople w gardle się kokoszą
Szczypta szczypiorku by dopełnić smaku
Jakiż dorodny musiałeś być buraku
Skoro tak wyśmienity powstał z ciebie
płyn
Każdemu marzy się przecież taki syn
Chociaż pora na ciebie jeszcze nie
nadeszła
Ochota na łyżeczkę mnie nie obeszła
Pozwolisz że zasącze barszczu odrobinkę
Myślę, że starczy ciebie pod choinkę
Komentarze (4)
No i barszczyk ma zasłużenie piękny wiersz-pozdrawiam!
Zaintrygował mnie tytuł :)) o barszczu fajnie
napisałaś, ale tytuł jakby hahaha wskazywał, kiedy
najlepiej smakuje jak się z BARu wraca wtedy BARSZCZu
wypicie dobrze robi:)))
Nawet o barszczu można pięknie wierszem napisać. A
mówią niektórzy, że to nie tematy na poezję... Jestem
innego zdania... Można pisać o wszystkim...
Bardzo smacznie