Z n a k i
zsiniałe i przemarznięte palce
wystukują znajomą melodię
z ukrytej komnaty ognia
wypłynęły delikatne słowa
pokonując mroźny oddech smutku
różowe promienie zasłoniły
na twarzy fioletowe smugi
tworząc barwne aury radości
magiczny dotyk spowodował
nowy zapis utęsknionych myśli
08.11 – 09.11.2009.
autor
kazap
Dodano: 2011-02-25 08:43:28
Ten wiersz przeczytano 1171 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Kolejny dzień zapisał się w kartach historii, dając
wiarę i nadzieję na lepsze jutro. Pozdrawiam cieplutko
:)
ładny klimat, taki do rozmyślań :-)
Bardzo ciekawie o uczuciach, tego coraz częściej
zaczyna na codzień brakować...powodzenia i
pozdrowienia z kraju
Fajny wiersz :)
Fajnie i ciekawie o uczuciach! Pozdrawiam!
Miło było poczytać :))))
Krótko, a aż gorąco od metafor i uczucia.
Lubisz metafory ja również, bardzo kolorowo dziś u
Ciebie, tęcza tańczy na powiekach...pozdrawiam
serdecznie:)
Efekt ciekawy, choć wzięłabym pod uwagę to, co
napisała bomi:)
Drogi Panie :" połetyckie" bleblanie.
nieźle się czyta, ale za dużo metafor dopełniaczowych
/komnata ognia, oddech smutku, aury radości/; barwne
aury, bez radości by wystarczyły - radość i barwa to
bliskie powtórzenia
Jak z komnaty ognia to tylko' wypłynęły gorące słowa '
. I już jest o wiele cieplej :)
Lakoniczna forma pełna brylantowych treści.. Piękny.
Ważne jest znaków miłosnych znaczenie i na nie
uczulenie.
Gorace slowa stopniowo ogrzewaja te zmarzniete
rece.Tak Ginsano,to klawiatura!!
Piekny wiersz Karolu.