***
ostateczność decyzji
wstrząsa moim istnieniem
ty jeszcze nie wiesz
ja juz boleję
nad stratą
ból czai się w zakamarkach oczu
niewypłakaną łzą
nie spłynie
bo zmarwień ty masz dość
a ja przed nimi uciekam
więc będzie przyjażń
i uśmiech
i tak będzie cudnie
choć mogło
być
cudniej
po co? dla niego to i tak nieistotne...
autor
agnieszkajh
Dodano: 2008-07-26 10:44:27
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.