***
Spoglądam na różowe lasy
Chwieją się jak morze
Lśnią swoja tajemniczością
Zapomniana historią
Znikają już kolory tęczy
Ucichły śpiewy
Zapada zmrok
CISZA łaską rozkołysana
Nocą słychać głosy
Martwej powieści
Zapisanej na liściach
Gnijącej poduszce do snu
autor
czarnymotyl
Dodano: 2006-03-23 22:28:44
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.