Wiersz
Upadł mój ostatni most,
ten z trumien kasztanowych
- oddzielony ja
na granitowej płycie,
ze zwichniętymi oczami
nad górami cierniowymi
W galopie siwych róż
na w pół zwiędniętych
podmuchem aniołów
z ciemnej rozpadliny
- były czarnoskrzydłe,
na końcu puste dłonie
zaplatały się we włosy,
a ostatnia zorza
lżejsza niż ostatni
do jeziora wrzucony
ciemny kamień.
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2008-04-19 23:32:08
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Obrazowanie bardzo mocne. Za to +