****** ****
Moje miasto
udaje się na spoczynek
neony mrużą powieki
odpręża się tkanka asfaltu
W zajezdniach
znerwicowane tramwaje
toczą spór o pierwszeństwo ruchu
słychać ziewnięcia
elektrycznych trakcji
Anioł stróż miasta
dyżurny inżynier
nastawią klepsydrę
na czwartą rano
autor
reesse
Dodano: 2007-04-15 20:07:09
Ten wiersz przeczytano 715 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.