***
Gdy nie trzymała
go za rękę
wierciła się
kopała
zadrapała mu boki
on wyrywał Jej włosy
chcąc się oprzeć nieporadnie
i walczył o centymetry ciała
ona się wzbraniała
głupia
przecież bardzo bardzo chciała
autor
młodzieniec
Dodano: 2009-05-03 20:23:41
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.