...
Spokój,cisza...i nagle fale rozbijają się
w uniesieniu o przepełnioną czarę
namiętności
Całuję gorący piasek,mocno obejmując tą co
kocham
Powtarzam wyraz miłosny
co dzień,
co noc,
co chwilę,
Wybucham w ekstazie krańcowego wysiłku
tocząc walkę ze zwierzęcością umysłu
Odchodząc,zostawiam tą co ukochaną była
i powtarzam wyraz miłosny poraz wtóry
Ulatuję w przestworza,przenosząc się,
lecz nie zapominam o tym,
że tą co zostawiam nigdy nie przestanę
kochać.
Spokój,cisza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.